Wyszukiwarka
Liczba elementów: 18
W pierwszej połowie XIX wieku większość Żywiecczyzny znalazła się w rękach przedstawicieli austriackiego, cesarskiego rodu Habsburgów. W połowie stulecia kolejnym jej właścicielem był arcyksiążę Albrecht Fryderyk Habsburg, który był również właścicielem Księstwa Cieszyńskiego. Książę słynął z gospodarności, inwestując w huty, tartaki, przemysł drzewny i rolny. Budowę browaru w Żywcu rozpoczęto w 1852 roku. Oficjalna rejestracja zakładu nastąpiła w 1856 i właśnie ta data widnieje na etykietach piw z Żywca. Rok później z browaru wyjechały do konsumentów pierwsze beczki ze złotym trunkiem. Już po kilku latach browar zyskał pozycję dominującą na rynku galicyjskim. Własnością Habsburgów miał on pozostać do 1939 roku, kiedy przejęły go niemieckie władze okupacyjne. Po II wojnie światowej browar upaństwowiono. Obecnie właścicielem zakładu jest należąca do holenderskiego Heinekena Grupa Żywiec. W Żywcu do dziś stoi wiele budynków z oryginalnej, XIX-wiecznej zabudowy browaru. Zaprojektował je główny architekt Dyrekcji Dóbr Żywieckich, mieszkaniec Żywca, Karol Pietschka. Spod jego ręki wyszły plany m.in. warzelni, słodowni, leżakowni, zakładów bednarskich, kotłowni, hali maszyn oraz budynków administracyjnych. Do podróży w przeszłość zaprasza też supernowoczesne Muzeum Browaru Żywiec, ulokowane w dawnych, wykutych w skale, piwnicach fermentacyjnych i leżakowych. Wydzielono tutaj 18 pomieszczeń, w których w interesujący sposób prezentuje się historię warzenia piwa w Żywcu oraz metody jego produkcji. Zwiedzający może się przenieść na ulicę galicyjskiego miasteczka, wstąpić do tradycyjnej karczmy, odwiedzić sklep kolonialny. Muzeum Browaru Żywiec znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego i na Europejskim Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego.
Karczma należy do najstarszych budowli w Wiśle. Zbudowano ją z kamienia i cegły, a dach przykryto gontami (w miejscowej gwarze: szyndziołami) pod koniec XVIII wieku. Przez 150 lat, do 1945 roku, skupiało się w niej życie towarzyskie wsi. Po wojnie budynek zamieniono wpierw na magazyn, później na szkołę. Wreszcie miejscowy społecznik Andrzej Podżorski doprowadził do ulokowania w niej muzeum. Uroczysta inauguracja Muzeum Beskidzkiego w Wiśle miała miejsce 16 sierpnia 1964 roku podczas I Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Muzeum zajmuje się przede wszystkim badaniem i prezentacją dorobku kultury materialnej i duchowej górali Beskidu Śląskiego. Zobaczymy w nim starannie odtworzone wnętrze chaty góralskiej, tzw. kurną izbę. W niej toczyło się życie domowe, obejrzymy więc – najważniejszy - piec chlebowy, kamienny stół, charakterystyczną dla tych terenów malowaną trówłę (drewnianą skrzynię z wianem panny młodej, a także z najcenniejszymi rzeczami w domu) oraz naczynia kuchenne. Bardzo interesującą częścią ekspozycji jest wystawa stroju ludowego, noszonego kiedyś między innymi przez mieszkańców Wisły. Szczególnie atrakcyjnie wygląda bogaty, cieszyński strój kobiecy. Osobno prezentuje się eksponaty związane z kulturą pasterską górali. Można się tutaj dowiedzieć wszystkiego o życiu w szałasie, wypasaniu owiec, a także wyrobie słynnych owczych serów. Są więc obońki, gielaty, putyry i inne naczynia, znane pasterzom w całych Karpatach. Dział ten pozwala poznać także umiejętności ciesielskie, kowalskie i tkackie dawnych górali. Muzeum cyklicznie organizuje wystawy czasowe, prowadzi też ciekawe lekcje muzealne. W 2010 roku obok budynku muzeum ulokowano Enklawę Budownictwa Drewnianego. Muzeum Beskidzkie jest oddziałem Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie.
Karczma należy do najstarszych budowli w Wiśle. Zbudowano ją z kamienia i cegły, a dach przykryto gontami (w miejscowej gwarze: szyndziołami) pod koniec XVIII wieku. Przez 150 lat, do 1945 roku, skupiało się w niej życie towarzyskie wsi. Po wojnie budynek zamieniono wpierw na magazyn, później na szkołę. Wreszcie miejscowy społecznik Andrzej Podżorski doprowadził do ulokowania w niej muzeum. Uroczysta inauguracja Muzeum Beskidzkiego w Wiśle miała miejsce 16 sierpnia 1964 roku podczas I Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Muzeum zajmuje się przede wszystkim badaniem i prezentacją dorobku kultury materialnej i duchowej górali Beskidu Śląskiego. Zobaczymy w nim starannie odtworzone wnętrze chaty góralskiej, tzw. kurną izbę. W niej toczyło się życie domowe, obejrzymy więc – najważniejszy - piec chlebowy, kamienny stół, charakterystyczną dla tych terenów malowaną trówłę (drewnianą skrzynię z wianem panny młodej, a także z najcenniejszymi rzeczami w domu) oraz naczynia kuchenne. Bardzo interesującą częścią ekspozycji jest wystawa stroju ludowego, noszonego kiedyś między innymi przez mieszkańców Wisły. Szczególnie atrakcyjnie wygląda bogaty, cieszyński strój kobiecy. Osobno prezentuje się eksponaty związane z kulturą pasterską górali. Można się tutaj dowiedzieć wszystkiego o życiu w szałasie, wypasaniu owiec, a także wyrobie słynnych owczych serów. Są więc obońki, gielaty, putyry i inne naczynia, znane pasterzom w całych Karpatach. Dział ten pozwala poznać także umiejętności ciesielskie, kowalskie i tkackie dawnych górali. Muzeum cyklicznie organizuje wystawy czasowe, prowadzi też ciekawe lekcje muzealne. W 2010 roku obok budynku muzeum ulokowano Enklawę Budownictwa Drewnianego. Muzeum Beskidzkie jest oddziałem Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie.
Muzeum Beskidzkie im. Andrzeja Podżorskiego w Wiśle mieści się w solidnym, murowanym budynku dawnej karczmy. Jej postawione z kamieni i cegieł mury mają ponoć do metra grubości! Takie budowle były - i w czasach, kiedy karczma powstała (koniec XVIII wieku), i w dużo późniejszych – wyjątkami. Cała ówczesna wieś beskidzka pozostawała drewniana. Włodarze wiślańskiego muzeum postanowili przenieść pamięć o tym wyjątkowym budownictwie w nasze czasy. W październiku 2010 roku uroczyście zainaugurowano działalność Enklawy Budownictwa Drewnianego. Umieszczono ją na tyłach muzeum, przy placu Pawła Stellera, w towarzystwie Starej Karczmy (zaadaptowana stara chałupa z Jonidła) i chaty „U Niedźwiedzia”. Na Enklawę składają się: kuźnia, chata kumornika (biednego chłopa), koliba pasterska otoczona koszarem oraz pasieka. Turyści przebywający w Wiśle mają więc okazję wstąpienia do muzeum typu skansenowskiego. Przyjrzeć się w nim można tradycyjnemu budowaniu chat z bali drewnianych, łączonych na zrąb, z użyciem gontów, czyli szyndziołów na pokrycie dachów. Ale prawdziwa niespodzianka czeka na zwiedzających w środku. W kuźni pracuje kowal: w palenisku żarzy się ogień, w huku młotów wykuwają się podkowy... Po sąsiedzku, w skromnej chacie wiejskiej biedoty, od czasu do czasu kobiety w tradycyjnych strojach zbiorą się na skubaniu pierza, a w kolibie pasterz będzie doił owce i robił smaczne sery. Uzupełnieniem Enklawy są: chata „U Niedźwiedzia” - zbudowana w 1891 r. - piękny przykład starego budownictwa, mieszcząca galerię sztuki i siedzibę Stowarzyszenia „Grupa Twórców Wiślanie” oraz „Stara Karczma” urządzona w chałupie Szarców z Jonidła. Obiekt jest położony na Szlaku Architektury Drewnianej województwa śląskiego.
Muzeum Beskidzkie im. Andrzeja Podżorskiego w Wiśle mieści się w solidnym, murowanym budynku dawnej karczmy. Jej postawione z kamieni i cegieł mury mają ponoć do metra grubości! Takie budowle były - i w czasach, kiedy karczma powstała (koniec XVIII wieku), i w dużo późniejszych – wyjątkami. Cała ówczesna wieś beskidzka pozostawała drewniana. Włodarze wiślańskiego muzeum postanowili przenieść pamięć o tym wyjątkowym budownictwie w nasze czasy. W październiku 2010 roku uroczyście zainaugurowano działalność Enklawy Budownictwa Drewnianego. Umieszczono ją na tyłach muzeum, przy placu Pawła Stellera, w towarzystwie Starej Karczmy (zaadaptowana stara chałupa z Jonidła) i chaty „U Niedźwiedzia”. Na Enklawę składają się: kuźnia, chata kumornika (biednego chłopa), koliba pasterska otoczona koszarem oraz pasieka. Turyści przebywający w Wiśle mają więc okazję wstąpienia do muzeum typu skansenowskiego. Przyjrzeć się w nim można tradycyjnemu budowaniu chat z bali drewnianych, łączonych na zrąb, z użyciem gontów, czyli szyndziołów na pokrycie dachów. Ale prawdziwa niespodzianka czeka na zwiedzających w środku. W kuźni pracuje kowal: w palenisku żarzy się ogień, w huku młotów wykuwają się podkowy... Po sąsiedzku, w skromnej chacie wiejskiej biedoty, od czasu do czasu kobiety w tradycyjnych strojach zbiorą się na skubaniu pierza, a w kolibie pasterz będzie doił owce i robił smaczne sery. Uzupełnieniem Enklawy są: chata „U Niedźwiedzia” - zbudowana w 1891 r. - piękny przykład starego budownictwa, mieszcząca galerię sztuki i siedzibę Stowarzyszenia „Grupa Twórców Wiślanie” oraz „Stara Karczma” urządzona w chałupie Szarców z Jonidła. Obiekt jest położony na Szlaku Architektury Drewnianej województwa śląskiego.
Miejscowość Jeleśnia leży na pograniczu Beskidu Żywieckiego oraz Makowskiego, w południowo-wschodnim zakątku województwa śląskiego. Budynek karczmy pochodzi najprawdopodobniej z wieku XVIII, choć nie brak domysłów iż jest to budowla wcześniejsza, postawiona przez osadników Wołoskich. W każdym bądź razie na stropie widnieje data 1774 rok. Niegdyś karczmy stanowiły powszechny element wiejskiego krajobrazu. Około 70-80 procent wsi beskidzkich posiadało takie przybytki. Były one miejscem spotkań oraz konsumpcji i pełniły istotną rolę dla podróżnych, będąc etapowymi wozowniami i świadcząc usługi noclegowe. Do czasów dzisiejszych w rejonie żywiecczyzny zachowały się karczmy w Suchej Beskidzkiej (słynny „Rzym”) oraz właśnie w Jeleśni. Karczma stała przy popularnym miejscu targowym, leżącym na szlaku kupieckim, który łączył ziemię żywiecką ze znajdującą się po drugiej stronie Beskidu Żywieckiego krainą Orawa, należącą do Górnych Węgier. Legendy, które miały zapewne dodać miejscu prestiżu, mówią o przeniesieniu stropu do karczmy z krakowskich Sukiennic. Bywali tutaj beskidzcy zbójnicy - jak choćby sławny w tutejszych okolicach Proćpak. W wieku XIX miał miejsce generalny remont i rozbudowa karczmy. Z tych właśnie czasów pochodzi m.in. charakterystyczny ganek. Będąc w drugiej połowie XIX w. własnością arcyksięcia Habsburga, obiekt trafił ostatecznie w ręce rodziny Witków z Jeleśni. Karczma została uszkodzona w czasie II wojny przez pocisk artyleryjski, co spowodowało konieczność kolejnego remontu. Działająca obecnie w jeleśniańskiej karczmie restauracja reklamuje się m.in. potrawami gdzie indziej nieznanymi. Urządza się tu także imprezy z muzyką góralską w stylowej, regionalnej oprawie.
Dzisiejszy kurort Wisła powstał w wyniku prowadzonej z rozmachem rozbudowy niewielkiej, góralskiej wioski. Centrum osady znajdowało się kiedyś w pobliżu katolickiego kościoła i cmentarza. Tam i w najbliższej okolicy skupiały się chaty chłopskie, postawione w charakterystyczny dla budownictwa góralskiego sposób. Jeszcze w XIX wieku zaczęto wznosić wille dla coraz liczniej tu przybywających wczasowiczów. Rozwój wzmógł się na początku XX wieku - osadnictwo zaczęło opanowywać coraz dalsze zakątki zbiegających do Wisły dolin. W latach 30. centrum przeniosło się w okolice obecnego placu Bogumiła Hoffa, gdzie powstały nowoczesne obiekty uzdrowiskowe. Kolejny boom budowlany miał miejsce w latach 60. ubiegłego wieku, po tym, gdy Wisłę oficjalnie uznano miastem. Częste pożary i powodzie spowodowały, że w mieście zachowało się niewiele starych, góralskich chat. Najlepsze wyobrażenie jak Wisła dawniej wyglądała, da nam wizyta w Enklawie Budownictwa Drewnianego na zapleczu Muzeum Beskidzkiego przy placu Stellera. Zobaczymy więc tam raczej zamożną chatę „U Niedźwiedzia” i chałupę biednego „kumornika”. Sam budynek Muzeum, kiedyś karczma, to piękny przykład dawnego budownictwa murowanego. W pobliżu reprezentują go jeszcze budynki plebanii i dawnej szkoły ewangelickiej oraz - oczywiście – najokazalsze w mieście dwa kościoły. W XIX wieku do Wisły coraz tłumniej zaczęli napływać letnicy i kuracjusze. Pamiątką tych dni jest chociażby budynek hotelu „Piast”. Wzniesiony w 1885 roku, przejęty został wkrótce przez Bogumiła Hoffa i zamieniony w zakład hydropatyczny (czynny do 1915 roku). Pierwsze wille letniskowe: „Janina” i „Warszawa” wzniósł Hoff. Jego syn, Bogdan, chciał stworzyć styl nawiązujący do popularnego stylu zakopiańskiego – za pieniądze doktora Juliana Ochorowicza zbudował np. „Jaskółkę”, „Zofiówkę” i „Placówkę”. Jedną z najładniejszych willi z tych lat jest wybudowana w 1903 roku dla biskupa ewangelickiego ks. Juliusza Burschego - willa „Zacisze”. Okres międzywojenny zaowocował budownictwem na wskroś awangardowym. Dom Zdrojowy przy pl. Bogumiła Hoffa wzniesiono w stylu funkcjonalistycznym, czyli prostym i właśnie funkcjonalnym. Odważną, modernistyczną budowlą jest Zamek Prezydenta RP na Zadnim Groniu. To dzieło Adolfa Szyszko-Bohusza. Po drugiej wojnie światowej postawiono na budownictwo wielkie kubaturowo. Tendencja ta utrzymała się w III RP, czego doskonałą ilustracją jest „Hotel Gołębiewski”. W Wiśle odnajdziemy również zabytki przeniesione do miasta z innych miejsc. To np. dworek myśliwski Habsburgów czy kościół Znalezienia Krzyża Świętego w Wiśle Głębcach.
Miejscowość Jeleśnia leży na pograniczu Beskidu Żywieckiego oraz Makowskiego, w południowo-wschodnim zakątku województwa śląskiego. Budynek karczmy pochodzi najprawdopodobniej z wieku XVIII, choć nie brak domysłów iż jest to budowla wcześniejsza, postawiona przez osadników Wołoskich. W każdym bądź razie na stropie widnieje data 1774 rok. Niegdyś karczmy stanowiły powszechny element wiejskiego krajobrazu. Około 70-80 procent wsi beskidzkich posiadało takie przybytki. Były one miejscem spotkań oraz konsumpcji i pełniły istotną rolę dla podróżnych, będąc etapowymi wozowniami i świadcząc usługi noclegowe. Do czasów dzisiejszych w rejonie żywiecczyzny zachowały się karczmy w Suchej Beskidzkiej (słynny „Rzym”) oraz właśnie w Jeleśni. Karczma stała przy popularnym miejscu targowym, leżącym na szlaku kupieckim, który łączył ziemię żywiecką ze znajdującą się po drugiej stronie Beskidu Żywieckiego krainą Orawa, należącą do Górnych Węgier. Legendy, które miały zapewne dodać miejscu prestiżu, mówią o przeniesieniu stropu do karczmy z krakowskich Sukiennic. Bywali tutaj beskidzcy zbójnicy - jak choćby sławny w tutejszych okolicach Proćpak. W wieku XIX miał miejsce generalny remont i rozbudowa karczmy. Z tych właśnie czasów pochodzi m.in. charakterystyczny ganek. Będąc w drugiej połowie XIX w. własnością arcyksięcia Habsburga, obiekt trafił ostatecznie w ręce rodziny Witków z Jeleśni. Karczma została uszkodzona w czasie II wojny przez pocisk artyleryjski, co spowodowało konieczność kolejnego remontu. Działająca obecnie w jeleśniańskiej karczmie restauracja reklamuje się m.in. potrawami gdzie indziej nieznanymi. Urządza się tu także imprezy z muzyką góralską w stylowej, regionalnej oprawie.
Miejscowość Jeleśnia leży na pograniczu Beskidu Żywieckiego oraz Makowskiego, w południowo-wschodnim zakątku województwa śląskiego. Budynek karczmy pochodzi najprawdopodobniej z wieku XVIII, choć nie brak domysłów iż jest to budowla wcześniejsza, postawiona przez osadników Wołoskich. W każdym bądź razie na stropie widnieje data 1774 rok. Niegdyś karczmy stanowiły powszechny element wiejskiego krajobrazu. Około 70-80 procent wsi beskidzkich posiadało takie przybytki. Były one miejscem spotkań oraz konsumpcji i pełniły istotną rolę dla podróżnych, będąc etapowymi wozowniami i świadcząc usługi noclegowe. Do czasów dzisiejszych w rejonie żywiecczyzny zachowały się karczmy w Suchej Beskidzkiej (słynny „Rzym”) oraz właśnie w Jeleśni. Karczma stała przy popularnym miejscu targowym, leżącym na szlaku kupieckim, który łączył ziemię żywiecką ze znajdującą się po drugiej stronie Beskidu Żywieckiego krainą Orawa, należącą do Górnych Węgier. Legendy, które miały zapewne dodać miejscu prestiżu, mówią o przeniesieniu stropu do karczmy z krakowskich Sukiennic. Bywali tutaj beskidzcy zbójnicy - jak choćby sławny w tutejszych okolicach Proćpak. W wieku XIX miał miejsce generalny remont i rozbudowa karczmy. Z tych właśnie czasów pochodzi m.in. charakterystyczny ganek. Będąc w drugiej połowie XIX w. własnością arcyksięcia Habsburga, obiekt trafił ostatecznie w ręce rodziny Witków z Jeleśni. Karczma została uszkodzona w czasie II wojny przez pocisk artyleryjski, co spowodowało konieczność kolejnego remontu. Działająca obecnie w jeleśniańskiej karczmie restauracja reklamuje się m.in. potrawami gdzie indziej nieznanymi. Urządza się tu także imprezy z muzyką góralską w stylowej, regionalnej oprawie.
Miejscowość Jeleśnia leży na pograniczu Beskidu Żywieckiego oraz Makowskiego, w południowo-wschodnim zakątku województwa śląskiego. Budynek karczmy pochodzi najprawdopodobniej z wieku XVIII, choć nie brak domysłów iż jest to budowla wcześniejsza, postawiona przez osadników Wołoskich. W każdym bądź razie na stropie widnieje data 1774 rok. Niegdyś karczmy stanowiły powszechny element wiejskiego krajobrazu. Około 70-80 procent wsi beskidzkich posiadało takie przybytki. Były one miejscem spotkań oraz konsumpcji i pełniły istotną rolę dla podróżnych, będąc etapowymi wozowniami i świadcząc usługi noclegowe. Do czasów dzisiejszych w rejonie żywiecczyzny zachowały się karczmy w Suchej Beskidzkiej (słynny „Rzym”) oraz właśnie w Jeleśni. Karczma stała przy popularnym miejscu targowym, leżącym na szlaku kupieckim, który łączył ziemię żywiecką ze znajdującą się po drugiej stronie Beskidu Żywieckiego krainą Orawa, należącą do Górnych Węgier. Legendy, które miały zapewne dodać miejscu prestiżu, mówią o przeniesieniu stropu do karczmy z krakowskich Sukiennic. Bywali tutaj beskidzcy zbójnicy - jak choćby sławny w tutejszych okolicach Proćpak. W wieku XIX miał miejsce generalny remont i rozbudowa karczmy. Z tych właśnie czasów pochodzi m.in. charakterystyczny ganek. Będąc w drugiej połowie XIX w. własnością arcyksięcia Habsburga, obiekt trafił ostatecznie w ręce rodziny Witków z Jeleśni. Karczma została uszkodzona w czasie II wojny przez pocisk artyleryjski, co spowodowało konieczność kolejnego remontu. Działająca obecnie w jeleśniańskiej karczmie restauracja reklamuje się m.in. potrawami gdzie indziej nieznanymi. Urządza się tu także imprezy z muzyką góralską w stylowej, regionalnej oprawie.
Miejscowość Jeleśnia leży na pograniczu Beskidu Żywieckiego oraz Makowskiego, w południowo-wschodnim zakątku województwa śląskiego. Budynek karczmy pochodzi najprawdopodobniej z wieku XVIII, choć nie brak domysłów iż jest to budowla wcześniejsza, postawiona przez osadników Wołoskich. W każdym bądź razie na stropie widnieje data 1774 rok. Niegdyś karczmy stanowiły powszechny element wiejskiego krajobrazu. Około 70-80 procent wsi beskidzkich posiadało takie przybytki. Były one miejscem spotkań oraz konsumpcji i pełniły istotną rolę dla podróżnych, będąc etapowymi wozowniami i świadcząc usługi noclegowe. Do czasów dzisiejszych w rejonie żywiecczyzny zachowały się karczmy w Suchej Beskidzkiej (słynny „Rzym”) oraz właśnie w Jeleśni. Karczma stała przy popularnym miejscu targowym, leżącym na szlaku kupieckim, który łączył ziemię żywiecką ze znajdującą się po drugiej stronie Beskidu Żywieckiego krainą Orawa, należącą do Górnych Węgier. Legendy, które miały zapewne dodać miejscu prestiżu, mówią o przeniesieniu stropu do karczmy z krakowskich Sukiennic. Bywali tutaj beskidzcy zbójnicy - jak choćby sławny w tutejszych okolicach Proćpak. W wieku XIX miał miejsce generalny remont i rozbudowa karczmy. Z tych właśnie czasów pochodzi m.in. charakterystyczny ganek. Będąc w drugiej połowie XIX w. własnością arcyksięcia Habsburga, obiekt trafił ostatecznie w ręce rodziny Witków z Jeleśni. Karczma została uszkodzona w czasie II wojny przez pocisk artyleryjski, co spowodowało konieczność kolejnego remontu. Działająca obecnie w jeleśniańskiej karczmie restauracja reklamuje się m.in. potrawami gdzie indziej nieznanymi. Urządza się tu także imprezy z muzyką góralską w stylowej, regionalnej oprawie.
Karczma należy do najstarszych budowli w Wiśle. Zbudowano ją z kamienia i cegły, a dach przykryto gontami (w miejscowej gwarze: szyndziołami) pod koniec XVIII wieku. Przez 150 lat, do 1945 roku, skupiało się w niej życie towarzyskie wsi. Po wojnie budynek zamieniono wpierw na magazyn, później na szkołę. Wreszcie miejscowy społecznik Andrzej Podżorski doprowadził do ulokowania w niej muzeum. Uroczysta inauguracja Muzeum Beskidzkiego w Wiśle miała miejsce 16 sierpnia 1964 roku podczas I Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Muzeum zajmuje się przede wszystkim badaniem i prezentacją dorobku kultury materialnej i duchowej górali Beskidu Śląskiego. Zobaczymy w nim starannie odtworzone wnętrze chaty góralskiej, tzw. kurną izbę. W niej toczyło się życie domowe, obejrzymy więc – najważniejszy - piec chlebowy, kamienny stół, charakterystyczną dla tych terenów malowaną trówłę (drewnianą skrzynię z wianem panny młodej, a także z najcenniejszymi rzeczami w domu) oraz naczynia kuchenne. Bardzo interesującą częścią ekspozycji jest wystawa stroju ludowego, noszonego kiedyś między innymi przez mieszkańców Wisły. Szczególnie atrakcyjnie wygląda bogaty, cieszyński strój kobiecy. Osobno prezentuje się eksponaty związane z kulturą pasterską górali. Można się tutaj dowiedzieć wszystkiego o życiu w szałasie, wypasaniu owiec, a także wyrobie słynnych owczych serów. Są więc obońki, gielaty, putyry i inne naczynia, znane pasterzom w całych Karpatach. Dział ten pozwala poznać także umiejętności ciesielskie, kowalskie i tkackie dawnych górali. Muzeum cyklicznie organizuje wystawy czasowe, prowadzi też ciekawe lekcje muzealne. W 2010 roku obok budynku muzeum ulokowano Enklawę Budownictwa Drewnianego. Muzeum Beskidzkie jest oddziałem Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie.