Zrób sobie „dzień dobry” w Beskidach.
2:30, wyłączamy budzik, tu nie ma czasu na drzemki. Szybka poranna toaleta, zarzucamy plecak na ramię i pędzimy! Miasto śpi, góry śpią, jezioro śpi. Tylko my nie śpimy i pędzimy na nasz spot by przygotować niesamowite „dzień dobry”! Na miejscu jeszcze surowo i ciemno, trochę zaspani rozkładamy sprzęt - klika desek SUP, pompujemy, zapinamy leash, finy, układamy wiosła i rozkładamy kapoki. Niebo zaczyna nabierać kolorów, ptaki już nas witają, kursanci zaczynają dojeżdżać…
Pierwsze zachwyty! Jeszcze z brzegu! Słyszymy, że emocje spać im nie pozwalały - tak bardzo wyczekiwali tej chwili! Na początek szkolenie „na sucho”, omawiamy podstawowe zasady bezpieczeństwa, poznajmy sprzęt - indywidualnie dobrany do każdego uczestnika, uczymy jak nim sterować, jak posługiwać się wiosłem, pokazujemy jak wodować i co krok po kroku będziemy robić na wodzie. Brak dodatkowych pytań, wszyscy gotowi!
Rozdajemy śniadanie niespodziankę, bierzemy dechy pod pachę i zaczynamy cudowną wodną przygodę! Idealna tafla, woda zadziwiająco ciepła, delikatna mgiełka sunie po jeziorze i my! Pełni ekscytacji, pierwsze zanurzenie wiosła, deska zaczyna się napędzać, dziób przecina tafle, szybko oddalamy się od brzegu zatracając w tym co przed nami!
Nasze górki, piękny Beskid Żywiecki nieśmiało wychyla się zza mgły, w oddali wędkarze, ryby podskakujące, jest cisza i niesamowity spokój! To czas dla nas! Uczestnicy w swoim tempie nabierają większej pewności, ćwiczymy wstawanie i zaczynamy prawdziwy spacer po wodzie.
Jeszcze chwila, wszyscy w gotowości, wszyscy na stojąco wyczekują pierwszych promyków! Za naszymi plecami dumnie prezentuje się Skrzyczne, ja już widzę jak od szczytu odbija się blask wschodzącego słońca, 3,2,1…
DZIEŃ DOBRY ŚWIECIE! O mamo! Rozpoczął się spektakl! Jakie to jest dobre! Światło tak intensywne i oślepiające, tak pomarańczowe uderza w nas całą mocą! Świat się budzi, jezioro się budzi, a my na jego środku celebrujemy chwilę! Łączymy deski, wyjmujemy śniadanie, herbaty/kawy i wspólnie rozpoczynamy dzień! Uwielbiam te momenty, rozmawiamy, śmiejemy się, czasem medytujemy w ciszy, podziwiamy widoki, Beskidy z poziomu wody nabierają nowej mocy! Za każdym razem czujemy wdzięczność i wiele razy słyszę, że tak powinno się rozpoczynać każdy dzień!
Zabieram Cię na spacer, po wodzie!
Tak niewiele trzeba by zatracić się w ciszy, by odkryć znane nam miejsca na nowo! By rozpocząć dzień inaczej niż zwykle, to uzależnia, regularnie przyjeżdżają ludzie z całej PL, żeby ruszyć w tango z wiosłem na najpiękniejszej scenie w Beskidach. Jezioro Żywieckie daje się kochać - wystarczy zmienić perspektywę, wyjść ze strefy komfortu i zaufać! SUP to najszybciej rozwijająca się dyscyplina, daje nam ogrom możliwości od rekreacji po sportową rywalizację, możemy pływać solo lub w parze, możemy pokonywać jeziora, rzeki, morza, gdzie nas wiosło poniesie!
Jezioro Żywieckie, Jezioro Międzybrodzkie, a może spływ Sołą? Beskidzkie jeziora polecają się o każdej porze dnia! Ogromną zaletą tych akwenów jest możliwość wodowania praktycznie z każdego miejsca wokół. Najpiękniejsze zachody złapiecie od strony Tresnej i Międzybrodzia Bialskiego, na wschód poleca się zachodnia część Jeziora czyli okolice Zarzecza, a jeżeli chcemy poobserwować szybowce i paralotniarzy latających nad naszymi głowami to koniecznie płyniemy w okolice zapory w Porąbce i dryfujemy u podnóża Góry Żar! To tylko przykłady, każdy może zaplanować swoją wyjątkową SUP trasę, a kto raz spróbuje, przepadnie w świecie pełnym wody, spokoju i niekończącej się przygody! Beskidy czekają!
Artykuł realizowany jest w ramach mikroprojektu pn. ”Transgraniczna marka turystyczna Beskidy” dofinansowanego przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Interreg V-A Republika Czeska – Polska.